poniedziałek, 17 czerwca 2013

XY - Muchomor

Joanna Rudniańska
ilustr. Jacek Ambrożewski
Wydawnictwo Muchomor


Były sobie dwie dziewczynki... – zaczyna się jak baśń, kończy gorzko, smutno i prawdziwie, bo historia opowiedziana przez Joannę Rudniańską zdarzyć się jednak mogła. Hania X i Hania Y były bliźniaczkami. Urodziły się w złym czasie, kilka lat przed II wojną światową. Z jakichś powodów ich biologiczna matka nie mogła zająć się dziećmi. Za sprawą starej wiejskiej zielarki dziewczynki trafiły do dwóch różnych rodzin. Przybrana matka Hani X była Żydówką, los rodziny był więc niejako przypieczętowany – w czasie wojny wszyscy znaleźli się w getcie. Siostry dowiedziały się o swoim istnieniu przypadkiem, pierwszy raz zobaczyły się w operze, kolejny w getcie, przez które Hania Y przejeżdżała wraz ze swoimi polskimi rodzicami tramwajem.
Nie na darmo stara czarownica czuwała nad życiem obu dziewczynek – Hania X uratowała się z getta, co więcej zamieszkała ze swoją siostrą bliźniaczką i jej przybranymi rodzicami. Wszyscy bliscy Hani X zginęli w obozie zagłady, ocalał tylko kudłaty pies, który czekał na dziewczynkę na gruzach kamienicy.
Jest w tej opowieści element baśniowy, który łagodzi okrutną rzeczywistość. Bliźniaczki przeżyły, choć śmierć wokół była wszechobecna. Z tej historii mały czytelnik dowiaduje się o Holokauście tyle, ile jest w stanie zrozumieć. Autorka nie wnika w szczegóły, ale też pisze o getcie i śmierci Żydów w obozach wprost, na zasadzie komunikatu, informacji, faktu. Nastrój budują też dość mroczne i metaforyczne ilustracje Jacka Ambrożewskiego. Oszczędna gama kolorystyczna (czerń, szarość, zieleń) i niepokojąca w wymowie grafika niosą komunikat równie ważny jak tekst.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz