wtorek, 8 października 2013

Demoniczny Damianek czyli mistrz kłopotów - Skrzat

Niektóre dzieci są nie tylko koszmarne. Mogą być wręcz demoniczne!
„Cześć! Mam na imię Damianek, ale wszyscy mówią na mnie Demonek, bo podobno wyglądam jak nieudany syn hrabiego Drakuli. Jest to oczywiście przesada i kiedyś Kryśce, mojej przemądrzałej bliźniaczce, obetnę jęzor za takie głupie gadanie. Wampiry nie mają kumpli, a ja mam ich na pęczki. A dokładnie dwóch – Mateusza i Bogusia. Mam jeszcze Parmezana, który wygląda i zachowuje się jak pies, więc chyba to pies”.

Mariusz Niemycki
280 stron

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz